Zdrowie i uroda

mała_mi

Stosujecie jakies?? np plastry tabletki, ect.??

Sandrulka21

niee!! już nic nie stosuje;p kiedys to były prezerwatywy ale teraz juz nic ;p lecimy na czuja;p

mała_mi

sheena

Też podziwiam, ale raczej głupotę, jeśli nie chcecie mieć dziecka

U mnie tabsy + prezerwatywa, żebym mogła spać spokojnie

moniSka

u mnie tabletki

Sheena nie rozumiem dlaczego sie trujesz i jeszcze uzywasz gumek..

nie ufasz partnerowi czy co ?

sheena

A co partner ma do rzeczy? Ja się nie truję, tylko dbam o swoje zdrowie

Tzn. wiem, że hormony są be, ale gdybym ich nie brała, to miałabym ostrą anemię, szpital i te sprawy - bynajmniej tak mi powiedział ginekolog. Okres co 2 tygodnie i trwał ponad tydzień, lało się ze mnie filiżankami. Poza tym za nic nie zrezygnuję z komfortu regulowania sobie okresu, tzn. mogę mieć go kiedy chcę, no i dokładnie wiem, kiedy dostanę, co do godziny

A gumka dla spokoju sumienia. Jak nie używałam, to później spać nie mogłam w nocy, bo się stresowałam, a jak jest z gumką, to przynajmniej niczego się nie boję i nie stresuję, że może być niespodzianka. A facetowi nic się nie stanie, jak założy "ubranko"

moniSka

mowiac o partnerze mialam na mysli ze to po prostu boisz sie jakiejs choroby czy czegos podobnego.
No rozumiem ze bierzesz hormony nie tylko z powodu antykoncepcji ale i z powodow zdrowotnych ale ja uwazam ze tabletki sa wystarczajacym zabezpieczeniem

czasami rowniez mam akcje ze moge zajsc w ciaze, no ale to tylko moja bania zaczyna wymyslac

i zawsze jest dobrze

Musialabys miec niesamowitego pecha by zajsc podczas brania tabletek

No i moj facet jest niesamowicie zadowolony ze nie musi kupowac ciagle gumek i sie w nich meczyc

Zreszta nie ma co porownywac seksu w gumkach a seksu bez

sheena

Właśnie, ja mam czasem takie schizy, że zajdę w ciążę, że coś pójdzie nie tak, ale sama doskonale wiem, że biorę tabletki, jak należy, nic się nie dzieje i na 100% nie zajdę, bo nie ma na to szansy, ale mimo to się boję i nie ufam samym tabletkom. Może chodzi mi o to, że nie widzę ich działania, nie widzę, jak mnie zabezpieczają

Ale samym prezerwatywom też bym nie ufała. Pewnie zmieni mi się to za kilka lat, na razie ciąża byłaby dla mnie za dużą tragedią i wolę się podwójnie zabezpieczyć, mimo że w końcu tabletki to najlepsze zabezpieczenie obok celibatu i sterylizacji

Raczej się nie boję o żadne choroby u mojego chłopaka, ale hmm... I tak chcę go wysłać na badania, bo wiem, że miał kilka akcji bez zabezpieczenia z przypadkowymi dziewczynami. Nawet jak coś złapał, to i tak raczej mnie zdąrzył zarazić, bo kiedyś zabezpieczałam się tylko tabletkami. Ale z drugiej strony od tego czasu minęło jakieś półtora roku, wierzę, że mnie nie zdradza, więc przez półtora roku powinny być już objawy, jeśli coś byłoby nie tak - u mnie nic nie ma, więc chyba jest dobrze

moniSka

Nie chce oceniac Twojego chlopaka , ale uwazam ze takie zachowanie.. czyli seks bez zabezpieczenia z jego strony z przypadkowymi dziewczynami jest na maksa nieodpowiedzialny i ja bedac na Twoim miejscu nie dalabym mu sie dotknac bez prezerwatywy. No ale jezeli masz pewnosc ze wszystko jest ok to dobrze

Sheena mysle ze taki schizy to poprostu kwestia przestawienia sie. U mnie jest dobrze poki: nie czuje skurczow podbrzusza, nie bola mnie jajniki ( ani nie kluja), nie mialam zadnej przygody np antybiotyki badz dziurawiec.
Nie denerwuje sie wtedy

A gdy juz cos takiego sie zdarzy to jestem okropna, bo potrafie sobie wmowic wiele rzeczy. Nie ma to jak autosugestia

sheena

O tak siła autosugestii jest wielka

Też mam takie samo zdanie na temat jego zachowania... Jak nieodpowiedzialny gówniarz

Tyle tylko, że ja się dowiedziałam o tym dopiero po jakimś czasie bycia razem, bo nie jestem z tych dziewczyn, które lubią znać przeszłość swoich facetów, ja raczej odwrotnie, wolę nie wiedzieć, co kiedyś robił, bo się dołuję tym zawsze... Wydaje mi się, że skoro do tej pory nie było żadnych sygnałów od mojego organizmu, że coś jest nie tak, to znaczy, że miał cholernego farta (ja zresztą też przy okazji) i niczym się nie zaraził. Ale teraz przynajmniej mam nauczkę na przyszłość i jeśli będę miała jakiegoś następnego chłopaka to nie zobaczy mnie nagiej dopóki nie pokaże mi wyników badań, że wszystko jest ok.

mała_mi

hehe co za pdoejscie

., ze musi wyniki pokazac

. ja chyba za abrdzo zakochana zeby o tym myslec

. ale wiem ze mojtakich akcji nie mial:)

sheena

Mi chodzi o moich ewentualnych przyszłych

mała_mi

nio wiem nio wiem

ale mi by bylo glupio tak jakos

wiesz romzntyzm w pelni i tu takie haslo

moniSka

mala mi , sheena
ja kiedys jeszcze zanim zaczelam wspolzyc poprostu zapytalam mojego chlopaka czy gdy uprawial seks to czy robil to zawsze z gumka czy chociaz raz zdarzylo mu sie bez. No i powiedzial ze nigdy nie wspolzyl bez gumki. Dobrze wie jak wazna jest kwestia chorob wenerycznych i AIDS, dlatego nigdy sie nie odwazyl

Sheena mnie tez czasami doluje ze przede mna KArol mial jakies partnerki, jego przeszlosc, imprezy, rozroby, bijatyki, narkotyki, alkohol, dziewczyny itp, czasami robi mi sie smutno z tego powodu, ale zawsze z nim o tym rozmawiam i wiem ze np to ja jestem ta z ktora "stracil dziewictwo"

sheena

Monisia, no to mój miał podobną przeszłość

Ale po jakimś czasie bycia ze mną, gdy juz się zakochał, skończył z tym wszystkim i teraz jest grzeczny, a jak coś chce, to zawsze się mnie pyta, czy może

No i ja niestety nie myślałam, aby spytać się go, czy wcześniej nie stosował prezerwatyw, czy mu się to zdarzyło... To był impuls, chwila... Wiecie, jak to jest. Ale z drugiej strony mi wtedy pierwszy raz zdarzyło się bez prezerwatywy, wcześniej zawsze musiała być, a teraz sama nie wiem czemu... Może wiedziałam, że z tym facetem będzie coś dużego i będę z nim dłuugo?
A co do tego romantyzmu - zdrowie jest dla mnie o wiele ważniejsze niż to, ze chwila zostanie odarta z romantyzmu albo facet się na mnie obrazi, bo "mu nie ufam". To czy mu ufam czy nie to jedno, a to czy się zarażę czymś to inna sprawa.

	Forum Zdrowie i uroda Strona Główna -> Seks	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2 Następny
Strona 1 z 2